Jak tylko chcę coś zjeść na mieście to zawsze w pierszej kolejnośći szukam pierogarni...uwielbiam pierogi a samej to się nie chce przy stolnicy w domu stać i lepić bo jakby nie było jest to robota wyjątkowo czasochłonna.
Faktem jest że czasami w restauracji trzeba swoje odczekać na jedzenie. Ale z drugiej strony jeśli się czeka to znaczy że obiad jest robiony a nie odgrzewany w mikrofali bo wtedy wjechałby na stół już po 5 minutach. Coś za coś ;>
Jak w ogóle doradzacie – lepiej organizować wesele zimą czy latem? Latem jest sezon wiadomo, ale z drugiej strony bywa upalnie, i też trudniej z terminem. A zimą...bywa zimno :) ale łatwiej znaleźć sobie dogodny termin czy to w kościele czy to właśnie jeśli chodzi o salę.